wpisy na blogu

W piątek wykonawca zalał ławy więc zmieniam etap budowy na fundamenty :)

Pogoda niestety trochę nam psuje szyki. Wczoraj przez deszcz na budownie nic się nie działo. Dopiero dziś ekipa rozpoczęła układanie bloczków. Wykonano też przepust przyłącza wody. Pierwotnie w środę hydraulik miał rozpocząć układanie hydrauliki, ale ze względu na obsuwę ciężko teraz powiedzieć kiedy faktycznie zostanie wykonana.

Na budowę wybieramy się dopiero za tydzień i mam nadzieję, że mimo wszystko do tego czasu uda się ekipie wykonać stan 0. 
A mnie nie pozostaje nic innego jak sprawdzać prognozę pogody co godzinę :)

A tak naprawdę to muszę wreszcie podjąć decyzję w sprawie rolet, ale jakoś nie mogę się zdecydować :|

Korzystając z czasu wolnego przeszłam się do salonu płytek i po chwili wyszłam ;). Przeraził mnie ogromny ich wybór. Jak ja mam się na coś zdecydować? Myślałam, że skoro mam jeszcze tak dużo czasu do wykończeniówki i nic mnie nie goni to warto już teraz zapoznać się z tematem. I w ogóle nie pomaga mi to, że niby wiem że np w łazience chce siwą podłogę, bo siwych płytek zatrzęsienie. Ale ie poddaje sie tak łatwo i planuję kolejną wycieczkę do salonu płytek :)

A tu kilka zdjęć ław jakie dostałam od sąsiada.

Ahhh chciałoby się tam być i przejść po nich!

Pozdrawiam!

Jesteśmy wreszcie po spotkaniu z Wykonawcą i Kierownikiem Budowy. Humus zdjęty, budynek wytyczony. Dziś mieli kopać fundamety. Mieli bo niestety mimo, że wreszcie w Pl to do naszej działki mamy 2,5h drogi więc nie mamy możliwości zaglądać tam często. Ale jakby na to nie patrzeć zaczęło się :) No i w rozmowie tel Kieronik zapewniał, że Panowie działają.

Na spotkaniu poruszyliśmy kwestię przygotowania okien pod kilka rolet zewnętrznych jakie planujemy.

No i tak kierownik twierdzi, że lepsze są rolety nadstawne a my do tej pory myśleliśmy że chcemy zewnętrzne podtynkowe. I zonk, człowiek głupieje.

Podzielcie się proszę swoją wiedzą na ten temat. Który system wybrać. Które dają lepsze efekty izolacyjne, cieplne. 

A tu jeszcze kilka fotek działeczki, które udało nam się wczoraj zrobić. Następne pewnie będą już ze stanem 0 - przynajmniej taki jest plan kolejnej wycieczki :)

Z góry Wam dziękuję za pomoc i pozdrawiam :)

Długo nie pisałam, bo nie działo się nic konkretnego.

Po otrzymaniu kolejnej wyceny na budowę naszego domu podjęliśmy decyzję i wybraliśmy pierwszego Wykonawcę.
Szczegóły niemal ustalone, jedynie nie możemy się zdecydować jakie dachowe chcemy. Ale ponieważ należę do przypadków, które się nie zdecydują dopuki sobie nie pomacają, więc czekamy na przyjazd do Polski, żeby udać się do sklepu i pomacać troszeczkę ;)

Dziś Wykonawca poinformował nas, że 13.06 na naszą działkę wkracza sprzęt ciężki i będzie ściągać humus!!!!!!!! 

14.06 geodeta będzie tyczył budynek. To się bardzo dobrze składa bo 14.06 przylatujemy do Pl, więc w drodze z lotniska pewnie popędzimy zobaczyć co i jak. Gęba już się cieszy na myśl o tym :):)

Został nam niecały miesiąc do rozpoczęcia prac a ja już przebieram nogami. Nie mogę w to uwierzyć, że po tylu latach czytania blogów na mb i oglądaniu kiełkujących domków  blogowiczów wreszcie nasz domek zacznie kiełkować!

Trzymajcie kciuki, żeby udało mu się urosnąć bez przeszkód do końca mojej wizyty w kraju!!

Mieliśmy nie ruszać z budową do czasu powrotu do kraju, ale jednak człowiek to niecierpliwe stworzenie. Dokumenty o pozwolenie złożone 26.02 więc może nie ma na co czekać? I dlatego postanowiliśmy choćby na próbę wysłać zapytania o cenę wybudowania SSO.

Ze względu na brak możliwości osobistego prowadzenia budowy interesuje nas firma, świadcząca usługi kompleksowe, która sama pozałatwia materiały, posiada odpowiedni sprzęt itp.

Zaczęliśmy od sprawdzonej firmy działającej na terenie gdzie będziemy się budować. Cena jaką dostaliśmy na początku wynosiła 181 500zł netto. 

Wycena jest na bloczki silikatowe, schody wewnętrzne i ściany działowe, strop monolityczny, dach (220m2) z dachówki betonowej, okna dachowe Fakro lub Velux. 

Nie ukrywam trochę nas zaskoczyła, ale po głębszych analizach i rozmowie z Panem R. jesteśmy skłonni podjąć z nim współpracę. Może jeszcze uda nam się uzyskać jakiś upust? :) 

Jak wszystko dobrze pójdzie to może nawet uda sie zgrać termin rozpoczęcia budowy z naszą wizytą w Polsce :) a to już całkiem niedługo bo w połowie czerwca!

Zatem trzymajcie kciuki!

A poniżej jeszcze aktualne zdjęcie naszej działki, dzięki życzliwości naszej niedalekiej sąsiadki ;)

Jak widać sporo się tam zmieniło od czasu jak byliśmy tam w grudniu 2014 :) Było zupełnie pusto a teraz tylko nasza działka została pusta - dla ścisłości to ta za paletami. Może już niedługo ;)

Pozdrawiam

Witam serdecznie,

blog założony już jakiś czas temu więc wypadałoby coś skrobnąć.

Od ładnych paru lat marzymy z mężem o własnym domu. Raz już przymierzalliśmy się do zakupu działki ale los zadecydował, że musieliśmy się przeprowadzić daleko daleko, więc plany o domu przesunęliśmy na dalszy plan. Ale nie przestawaliśmy o nim marzyć, planować, rozmyślać. Pewnego dnia zdecydowaliśmy, że czas wrócić do tematu. 

Działkę kupiliśmy we wrześniu 2014 roku, a w listopadzie 2015 kupiliśmy projekt domu. Obecnie czekamy na efekt pracy architekta. Następnie architekt w naszym imieniu złoży dokumenty w starostwie i pozostanie czekać na pozwolenie na budowę.

Będziemy budować dom wg projektu Dom w Miłowonkach 2. 

Ze zmian jakie wprowadziliśmy:

- poszerzenie garażu o 20cm (na tyle pozwoliła nam działka)

- likwidacja wąskiego okna w salonie

- poszerzenie salonu/kuchni o 30 cm przy czym nie przesuwaliśmy ściany wykuszu (czyli będzie on po prostu mniej wysunięty)

- przesunięcie trochę ściany w kuchni/spiżarce - ale nad tym jeszcze rozmyślamy!

i to wszystko :) Projekt jest dla nas idealny :) Ok dla mniej jest, dla mojego męża byłby gdyby mógł mieć garaż dwustanowiskowy, no ale cóż :)

A poniżej rzuty domu z naniesionymi przeze mnie zmianami (poza poszerzeniem obrysu budynku)

parter

poddasze:

Niestety na rozpoczęcie budowy musimy jeszcze trochę poczekać - pewnie z 1,5 - 2 lata. Ale i tak bardzo się cieszymy, że nasze marzenia zaczynają się powoli realizować!! A ja będę do Was zaglądać, doszkalać się, kibicować i inspirować!

A poniżej kilka zdjęć działki. Niestety cały ten teren nie nalezy do nas, nasza dzialeczka to tylko maly fragmencik widocznego terenu :D

Aha, zdjęcia sprzed roku, od tamtego czasu pojawiło się już kilka domów wokól naszej działki.

Pozdrawiam!