I nastąpiła kolejna długo wyczekiwana chwila kiedy mogłam znowu odwiedziź powstający dom.
Nie będę oryginalna jak powiem, że budowanie na odległość jest straszna. Człowiek wie, że tam się buduje, chciałby móc oglądać każdą układaną cegłę no ale rzeczywistośc jest jaka jest. I tak bardzo się cieszymy, że mimo że nie ma nas na miejscu nasze marzenie się spełnia.
Wracając do tematu, odwiedzając budowę trafiłam na końcówkę układania zbrojenia nad garażem.
W projekcie mieliśmy strop lany i taki też wykonaliśmy.
I tradycyjnie kilka zdjęć:
Widok od ogródka na wejście do kotłowni.
Tak się prezentuje cały dom od strony ogrodu.
Tu ponownie front. Widać szalunek pod słup przy kominie
Oczywiście musiałam się wdrapać na górę i rzucić okiem jak to wygląda.
Widok z góry na salon po prawej, na wprost będzie jadalnia i kuchnia z lewej strony.
Tu przygotowany słup przy kominku a prawej widać przejście z wiatrołapu do garażu.
Schody gotowe do zalewania.
Rzut okiem na kuchnię i jadalnię.
I to tyle na dziś. Niedługo pojawi się wpis z zalanym stropem nad garażem i układanym zbrojeniem nad resztą parteru.
Pozdrawiam